Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

sterowane lampy HPS i MH

Moderatorzy: Jacek Bogusz, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sova
-
-
Posty: 510
Rejestracja: 10 lis 2003, o 21:43
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontaktowanie:

sterowane lampy HPS i MH

Postautor: Sova » 3 gru 2011, o 23:27

Witam,

od pewnego czasu mam zlecenie na układ do uprawy roślin. W układzie każdy element wykonawczy posiada element pomiarowy. W ten sposób zawsze wiadomo, czy element wykonawczy wykonuje swoją pracę poprawnie. Dla przykładu grzałka posiada termometr a zwilżacz powietrza posiada higroskop itd.

Problem pojawił się przy oświetleniu. Wiadomo, że do uprawy roślin raczej nie nadaje się światło żarowe, albo jest co najmniej nie ekonomiczne. Przerobiłem sporo literatury na ten temat i okazało się, że najlepsze do tego celu są lampy sodowe wysokoprężne oraz lampy metalohalogenkowe. Obie te lampy po pierwsze są lampami wyładowczymi, przez co ich skuteczność świetlna jest dużo wyższa niż jest to w przypadku standardowych żarówek. Dodatkowo lampy te w takim duecie potrafią wyprodukować odpowiednie długości fali z zakresu niebieskiego i czerwonego, niezbędne do fotosyntezy.

Potrzebuję wyprodukować około 35-45 tysięcy luksów w bezpiecznej odległości od lampy. Jak mierzy się natężenie światła? Czy stosuje się do tego standardowe fotorezystory, czy raczej jakieś bardziej precyzyjne układy. Dokładność pomiaru nie musi być nie wiadomo jak duża. Wg mnie +/- 100 luksów załatwia sprawę całkowicie. Raczej pomiar ten ma na celu poglądowe monitorowanie lamp naświetlających. Wiadomo, że jak natężenie światła jest bliskie zeru w ciemnym pomieszczeniu, to lampa taka raczej nie uruchamia się. Albo jeśli natężenie światła wyraźnie spada, to znaczy, że dni lampy są policzone.

Na Wikipedii wyczytałem pewne podstawowe informacje dotyczące lamp sodowych wysokoprężnych, metalohalogenkowych. Obie te lampy potrzebują zapłonnika (startera) oraz statecznika (dławik). Opcjonalnie powinno dać się kondensator, aby skompensować moc bierną. Okazuje się jednak, że elementy takie nie są wcale tanie w porównaniu do samych lamp. I tu moje pytanie, czy jest jakaś bardzo duża filozofia w zrobieniu takich elementów? Chodzi o to, że potrzebuję w jakiś sposób sterować natężeniem światła.

Z tego co wyczytałem w artykule o świetlówkach http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awietl%C3%B3wka sam proces startu takich lamp nie jest bardzo skomplikowany. Nic jednak nie wiem o samym procesie zapłonu lamp HPS i MH. Zastanawiałem się, czy nie ma możliwości zasilać takie lampy napięciem stałym lub kluczować je za pomocą PWM. Z tego co na razie widzę, głównym elementem ograniczającym prąd w układzie świetlówki jest dławik. Jak to jest w przypadku lamp HPS i MH? Czy nie dałoby się ograniczać prądu przy pomocy tranzystora? A jeśli jest to dla przykładu głupi pomysł ze względu na straty mocy na tranzystorze, to czy nie można byłoby np sterować częstotliwością napięcia zasilającego? W ten sposób reaktancja dławika zmieniałby się, przez co dławik ograniczałby prąd bardziej lub mniej.

Na prawdę nie mam żadnych informacji na temat lamp HPS i MH, a koniecznie muszę stworzyć układ do sterowania nimi. Jeśli znajdę metodę, prawdopodobnie sprowadzę sobie wszystko do sterowania przy pomocy PWM, bo łatwo takie urządzenia sterować i przy pomocy mikroprocesorów i przy pomocy układów FPGA. Problem leży tylko w idei.

Czy ktoś z szanownych forumowiczów byłby w stanie w jakikolwiek sposób naprowadzić mnie lub zasugerować jakieś rozwiązanie?

Pozdrawiam serdecznie
Sova

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości